[ rejestracja ]
Nao Bash | Najnowsze
  najnowsze   przeglądaj   najlepsze   statystyki   dodaj cytat
Strony: poprzednia1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9następna
#48 + (punkty: 15)
[franqey] u mnie na maturze pan od biologii z panią od polskiego ckma komentowali, a jak się nie zgodziłem z ich opinią na temat piersi jednej pani to chcieli mnie z egzaminu wywalić
18.05.2008, 20:03
#47 + (punkty: 1)
[Ishido] Moje dolegliwosci:
- kiedy sie nudze, odbija mi palma ( w nawiasie )
- uczulenie na pyłki traw, siers koni i na glupie gadanie :D
- no i niesmialosc do dziewczyn :( :( Tragedia
[SM Gotenks] Za to co do niesmialosci czy jak to nazwac... to na 100% jestem najbardziej niesmialy z Was tu wszystkich.
[Ishido] Co do tej niesmialosci, mylisz sie Gotenks, jstem przynajmniej na rowni z Toba niesmialy a moze i bardziej :P
[Joe Weider] Mówisz, jaki to jesteś nieśmiały, może jakiś przykład podasz? Mdlejesz ze strachu czy co? :P
18.05.2008, 19:20
#46 + (punkty: 2)
[Joe Weider] ach ten Wazon
18.05.2008, 18:57
#45 + (punkty: 5)
[Wazon] Mutanci mogą powstać moim zdaniem ponieważ w naszej codziennej dyjecie chodzi mi o chipsy itp itd jest strasznie dużo chemmi i w pewnym momencie [ ort! ] nasz ludzki organizm nie wytrzyma natęzenie tejże substancji. Jedyne co moge jeszcze dodać to jedzmy mniej chemii! Wiem, że co poniektórzy bardzo lubią chipsy ja też!!! i moim zdaniem nie da się tak dokońca zredukować chemii z naszego organizmu. Zdarzają sie produkty które mają mało chemii ale ja wolę nie wymazywać chipsów z codzienności.
[Drakan] Chemia, chemia... Gdybyś rzeczywiście zdawał sobie sprawę czym jest chemia, nie pisałbyś podobnych bzdur.
18.05.2008, 18:36
#44 + (punkty: 1)
[Ishido] te 1 widzialem
[Ishido] ale nie trzepalem dywana
18.05.2008, 18:23
#42 + (punkty: 5)
[SM Gotenks] Ja jak w podstawówce napisałem, że byłem "nad morzem", to mi powiedziała, że to źle jest.
[Focus] nad morzem raczej poprawnie jest.W końcu nawet
[Focus] jak sa miejscowości nadmorskie, to chyba znaczy, ze leza nad morzem ...
[Daichi] ale one nie leza, tylko stoją. nie widzialem jeszcze lezacego budynku
[Joe Weider] jak budynek może stać? Przecież nóg nie ma. Leży na boku. Albo siedzi na dupie.
[Daichi] nie moze siedziec na dupie, budynki nie maja dup
[Joe Weider] a co mają? kupry?
18.05.2008, 0:47
#41 + (punkty: 2)
[SM Gotenks] wchodze na empik.com, tam jakis film Perswazje - Adrian Shergold
[SM Gotenks] przeczytalo mi sie Perwersje o_o
17.05.2008, 23:50
#40 + (punkty: 7)
[Czarny Iwan] No ja oczywiście zaczołem (a za czołem jest MUSK) od JETIXU.
17.05.2008, 21:07
#39 + (punkty: 7)
[Ishido] 4 posty i mam milenium
[Joe Weider] kurde, kiedy ja będę miał milenium, chyba mi się nigdy nie uda w tym tempie :/
[Danevert] ja będę miał mały jubileusz jak dojadę do częstotliwości 1 posta/dzień
[Joe Weider] ja też mam niską średnią nie martw się Dan ;p
[Danevert] dziwię się, że wzięli Cię do Shimazu z tak małą ilością postów O_o
[Danevert] ile razy im dawałeś? :>
[Daichi] mi dał 4 :>
[Ishido] mi daje tylko od 9 do 18 :p
[Ishido] od pon do piatku, w niedziele odsypia
[Ishido] a w sobote pijemy za wspolnie spedzony tydzien , pelen roboty
17.05.2008, 18:13
#38 + (punkty: 3)
[Gotenks] W Gdańsku ciemno, jak to zwykle w środku nocy się zdarza.

[ Dodano po 50 minutach ]
[Gotenks] Jasno się robi.
[Gotenks] Jakiś bezdomny się pojawił.
17.05.2008, 16:58
#37 + (punkty: 4)
[Ishido] Zakładam temat dosyć nietypowy: Mianowicie nazwę go : trzepanie ... dywanów. Jak zapewne wszyscy, każdy ma dywany w swoim domu i trzepak na podwórku. A , że nadchodzi wiosna, trzeba coś porobić. Jak sie tego nazbiera zbyt dużo, to trzeba je w końcu [ ort! ] wytrzepać. Spytam się, jakie jest Wasze podejście do trzepania dywanów ?
[Danevert] Trzepanie niewątpliwie należy do moich ulubionych atrakcji w słoneczny wiosenny dzień. Jednak warto by było wspomnieć, że nie bez znaczenia jest technika trzepania, która jest podstawą do osiągnięcia maksymalnej przyjemności w wykonywaniu tej czynności.
[Ishido] z forhendu lub bek(==)hendu najlepiej wychodzi.
[Danevert] Taka technika jest typowa dla nowicjuszy. Najlepsze jest uderzenie z volleya, pod kątem 60 stopni do pionu z siła 3N na każdy kilogram masy dywanu.
[Ishido] Wtedy więcej kurzu ... ścieka pod idealnym kątem, nie rozmywając nim dywanu. Można potem lekko go zdjąć, nie brudząc sobie przy tym rąk
[Drakan] Hmm, ja będąc na waszym miejscu wolę zainwestować w dobrze wyglądającego (myślącego już mniej) wafla z doświadczeniem lub kilka wafli i niech pracują dla mnie i na mnie. Ale jak kto woli...
[Ishido] W tej dziedzinie każdy pracuje na swoje. Tu nie ma miejsce na wafli ;p w końcu [ ort! ] czy ktoś chciałby, by jeden drugiemu trzepał ... dywany ?? O_o? ==" Troche wyrozumiałości, proszę
[Drakan] Wiesz, to bardziej ekonomiczne i przyszłościowe. Satysfakcja no i te wrażenia wzrokowe :P
17.05.2008, 16:47
#35 + (punkty: 14)
[franqey] PS. *, chyba mi pała mięknie albo się czymś zatrułem podczas świąt
[Dai Kaiosama] Mówiąc szczerze, mam nadzieję, że to tylko zatrucie...
17.05.2008, 12:06
#34 + (punkty: 14)
[Nedi] Całe moje życie opiera sie na DB.
[Mistrzu] Zabłysnęłaś jak chrząstka w salcesonie.
17.05.2008, 1:16
#33 + (punkty: 1)
[Hako] jejku
[Hako] ja nie wiem
[Hako] jesteś wielki
[Hako] jakbym był gejem to bym cie pocalowal ^^
16.05.2008, 22:34
#31 + (punkty: 11)
[Piechu] No co tam wirtualnej rzeczwistosci ?
[Focus] a co Ty wp nie czytasz?;p
[Piechu] no nie
[Piechu] tylko wyborowa czy wyborcza czy jak ta cholera sie zwie
15.05.2008, 18:23
#30 + (punkty: 8)
[Drakan] Lecę, pędzę gegrę pisać...
[Danevert] Ja też, prezentacja na niemiecki czeka...
[Drakan] No właśnie, wypadałoby iść i zacząć chemie powtarzać =='
[Ishido] a ja mam ustne (jeees, ustne) w pon i wt
[Focus] zdasz ... te doświadczenie jakie zebrałeś pracując ustami powinno Ci dać już dawno tytuł profesora zwyczajnego
15.05.2008, 16:26
#29 + (punkty: 15)
[Ishido] :>
[Ishido] jestesmy sam na sam
[Ishido] Gociaczku kochany
[Got Naoista] Za co? :/
14.05.2008, 19:58
#28 + (punkty: 14)
[Got Naoista] Admin nie musi podrywać
[Drakan] Nie musi podrywać, bo admin musi rzucić się na kolana i błagać o chwilę uwagi :)
[Got Naoista] Admin klęka tylko przed Bogiem
[Joe Weider] tylko przed adminem nikt nie klęka :D
14.05.2008, 19:56
#27 + (punkty: 13)
[mihesz] Sygna: Chyba chcesz się podlizać moderatorom i adminowi. Nie opcji zmień, tylko edytuj.
[Filippo] Jak juz to tylko Adminowi bo moderatorzy już mi usługują ;p
[Focus] Usłużę Ci ... będę każdy krok obserwował,zrobisz jeden błąd, wykroczysz choć raz poza regulamin dostaniesz osta, potem drugiego, a następnie sam zagłosuje na pernamentnego bana, nie na tymczasowego. Twój sługa, Focus.
14.05.2008, 18:48
#26 + (punkty: -1)
[fanka_dragonka] jak dla mnie stworzyla wszystko Matka Natura
[franqey] Skoro stworzyła nas matka natura, to ja mam takie pytanie: Czy dendrofile mają kompleks Edypa?
14.05.2008, 1:47
#25 + (punkty: 15)
[Focus] A Old ponoc lubi baton Assman
[Old Shatterhand] A Ty ponoć myślisz
[Focus] W Twoim przypadku nie robią sobie aż tak ryzykownych wniosków
[Old Shatterhand] Tobie musieli, bo należało wiedzieć w jakim stopniu pochodzisz od człowieka a w jakim od małpy.
[Old Shatterhand] W każdym razie, odkryli dlaczego robisz z siebie pawiana.
[Focus] No patrz u Ciebie wystarczyło spojrzeć.Oczywiście to, ze wyjadałeś robaki z włosów łonowych przelało czare goryczy
[Focus] Heh no wiem wiem, Ty masz ksywe pawian ze względu na czerwone dupsko od dymania
[Old Shatterhand] Ty już nie potrzebujesz włosów łonowych. Naukowcy uznali, że rozmnażanie Cię jest zbyt ryzykowne.
[Focus] Gratulacje znajomości biologii.Odkąd Old stwierdził, że rozmnażamy się przez włosy łonowe, wyżej wymienieni naukowcy sami sobie strzelili w łeb
[Old Shatterhand] Włosy łonowe wypadły, po eksperymentach urządzanych na Twoich genitaliach.
[Focus] Heh no Old skoro schodzimy na takie tematy, to Ty nie masz o czym mówić.Jedyny eksperyment jaki przeprowadzałeś z genitaliami, to mierzenie doustne
[Old Shatterhand] Twoja usta odstraszyły natomiast nawet największych śmiałków, tak, że nawet uczestnicy 'Nieustraszonych' zrezygnowali z programu.
[Focus] "Nieustraszony" to będzie ten, kto zdecyduje się z Tobą spędzić noc poślubną
[Focus] Jedyne co Ty możesz, to obrabiać hurtowo.Jesteś monopolistą na osiedlu.
[Old Shatterhand] I sprawa się wyjaśniła... bo słyszałem, że jesteś doskonałym ornitologiem, a to o takie 'ptaki' chodziło.
[Focus] Na Twój zawód mówi się mniej skomplikowanie - ot Lachociąg
[Old Shatterhand] Tobie ludzie boją sie przekazywać swoje skarby, w końcu nie wiedzą co przenosisz.
[Focus] Wiedziałem, ze cenisz sobie tę robotę, ale żeby nazywać narzędzia klientów skarbami ... o masz Ci los ... pracoholik nam się trafił
[Focus] Pewnie jesteś jak Gollum - non stop całujesz i pieścisz swoje "skarby"
[Old Shatterhand] Określenie to nadaje tylko dlatego, że mogę się takowym pochwalić, w przeciwieństwie do Ciebie.
[Focus] Nom ... ale wiesz ... nie ma się czym chwalić, a nawet nie można za wiele mówić w Twojej sytuacji
[Old Shatterhand] hmm, wiesz, w każdym razie nie muszę jak Ty, przyjemności seksualnej zaznawać tylko i wyłącznie po przez własny tyłek...
[Focus] A tam ... zaznaje tylko w Twoim miśku :* Chodź, skończmy klótnie i chodźmy się zrelaksować.Dzisiaj Ty mi myjesz plecki
[Old Shatterhand] Ok. Ale dzisiaj kolej Joego na sięganie po mydło.
13.05.2008, 20:51
#24 + (punkty: 9)
[Daichi] Ale wy choży jesteście xDD Rzal mi was/
[Filippo] mi ciebiez terz
[Joe Weider] mi też Cię rzal, a nawet rzal.pl xDD
[Daichi] a mi ciebei rzal.net, rzal.com i rzal.eu a nawet rzal.gov xDD
[Daichi] a ty ficipko jestes rzal.ru i rzal do włosow!
[Daichi] rzal.net547
[Got Naoista] A kto jest rzal.old?
[Focus] nie wiem, ale każdemu Olda żal :(
13.05.2008, 20:08
#23 + (punkty: 12)
[Szarak] Generalnie ja też się kiedyś na Wazonie wyżyłem, i, jak mówi moja kuzynka, chus, przepraszam.
[franqey] Ta. W sumie podpisuje się pod kuzynką Szarego, i też przepraszam.
[Wazon] Okazaliście prawdziwą skruchę, więc wybaczam z uwagi na to, że mam dobroduszne serce :)
13.05.2008, 19:02
#22 + (punkty: 21)
[Wazon] pogrużki
[Thought] Wybacz, ale pogrużki, to morzna iść do sópermarketu.
13.05.2008, 17:49
#21 + (punkty: 5)
[Scyller] 2 osoby chcialyby sie nazywac Alucard? Bardzo dziwne, ludzie czytajcie swoje posty nawzajem. No i 2 ludzi nazywaloby sie Alucard w swiecie DB. Spotkaliby sie no i:
- czesc
- czesc
- jak masz na imie?
- Alucard
- aha
- a ty?
- Alucard
- aha, no to fajnie
13.05.2008, 15:59
#20 + (punkty: 12)
[Hidden Lord] Zero znajomości zasad ortografii, interpunkcji, stylistyki, budowania poprawnych zdań, brak umiejętności pisarskich, tworzenia dobrej fabuły, opisywania. Nie umiesz pisać.
[Dai Kaiosama] Rzec można, że Ukryty Lord ukazał wszystko, co należało ukazać w celu udowodnienia niezaprzeczalnej wyjątkowości tego dzieła. Myślę jednak, z owa ocena wypadła nazbyt surowo. Wszak na każde dzieło literackie, a tym bez wątpienia jest owy wstęp do wielkiej epopei, należy rozpatrywać obiektywnie i biorąc pod uwagę tak punkt widzenia i poglądy na tematy literackie jego autora, jak również jego szerokie horyzonty myślowe.
Po dogłębnym przeanalizowaniu treści tego dzieła doszedłem do kilku zaskakujących wniosków. Pierwszy jest taki, że autor doskonale oddaje przebieg akcji a przy tym w sposób wręcz wybitny buduje nastrój opowieści.
Wszystko zaczyna się już od tytułu- co zasniezalo i zasnieza. To objaw geniuszu! Już bowiem sam tytuł nie dość, że sugeruje treść dzieła, to jeszcze w sposób genialny w swojej prostocie, zamyka dwie rzeczywistości czasowe, które być może zostaną ukazane w dalszej części opowieści. Czyż to nie wspaniałe? Dwa proste słowa, a dają tyle powodów do radosnej interpretacji i, niewątpliwie, pobudzają wyobraźnię! Wracając jednak do sedna pierwszego wniosku, przytoczę cytat, który otwiera zimowa epopeję:

cytat: "son-goku wstal.byl w obozie w gorach.natychmiast wstal i wyszedl z namiotu.gdy wyszedl zdumial sie.wszyscy byli lodowymi figurami.natychmiast ich odmrozil i zapytal-kto was tak uzadzil?.-nie wiem!-krzykneli wszyscy a ze bali sie tego stwora spakowali bagaze i ruszyli w droge"

Czy da się lepiej zarysować akcję wywołując jednocześnie stan wzmożonej aktywności czytelnika? Nie wiem.. Ale wydaje mi się, że tego początku nie powstydziłby sie sam Homer- o ile w ogóle istniał.
Kolejny wniosek, to niezwykłe bogactwo słownictwa i zasobność autora w środki artystycznego wyrazu, które tak pięknie oddają ekspresję tego dzieła. Pozwolę sobie przytoczyć kilka przykładów:

cytat: "nagle uszlyszeli cos podobnego do ryku"
cytat: "son-goku rzucil sie na niego lecz ten zepchnal go na lodawy most"
cytat: "sztrzelil ogonem jak z bicza prosto w son-goku.-aaa!-krzyknal son-goku i spadl"

Przyznajcie sami, czyż tym słowom da sie odmówić tytułu wybitnych, genialnych?
A jeśli do tego wszystkiego dodamy żywiołowość toczącej sie akcji, niespodziewane zwroty i niespodzianki godne kunsztu Agaty Christie, wyjdzie na obraz dzieła wielkiego. doprawdy wybitnego.
Jestem przekonany o tym, że "co zasniezalo i zasnieza" ma szansę stać się prawdziwym hitem naszego Forum, czego szczerze mu życzę. A autorowi już teraz, mam nadzieję jako pierwszy, gratuluję. I proszę, nie przejmuj się opiniami krytycznymi. Oni się nie znają.
13.05.2008, 1:53
#19 + (punkty: 17)
[franqey] Powiem szczerze że kocham wazona. Jest na prawdę tak niemożebnym łosiem , że nawet jakbym chciał inaczej , to i tak nie potrafię. Począwszy od doboru ksywek ( Voldzo mnie *, a wazon powinien się znaleść wręcz na tym * [ nie przeklinaj! ] nad forum jako maskotka) , a skończywszy na postach Frezz jest nie do wygięcia. Naprawdę pocieszajęce jest że na setki tysięcy plemników jego starego to ten z pogiętą witką wygrał wyścig o istnienie. Jego postać jest rodem z filmów Alfreda Hiczkoka - zaczęło się od pierdnięcia , a potem zagęszczenie w atmosferze tylko rośnie. Koleś jest spełnieniem marzeń Gombrowicza o czystej formie.
12.05.2008, 22:47
#18 + (punkty: 10)
[Wazon] A ja zastanawiam się, czy ten koleś na avku to Ty?
[Dai Kaiosama] A ja się zastanawiam, czy Ty czasem myślisz...
12.05.2008, 19:55
#17 + (punkty: 14)
[Drakan] dragon bul w ogóle [ ort! ] jest głupi ten kto lubi takom bajke tez jest glupi i nie pisac mi ze nie jest bo to sami idioci ogladajom bajki są dla dzieci a oni duZy jest i tez dzieci nie no zal. pl i zwała co za debile
[Dai Kaiosama] Doprawdy, nie sposób nie ustosunkować się do cytowanej wypowiedzi.
Konstruowanie tak daleko idących wniosków, które, co dla tej sprawy jest kwestią fundamentalną, nie mają realnego odbicia w rzeczywistości, musi spotkać się ze zdecydowaną odpowiedzią, której tu właśnie pragnę udzielić.
Odpowiedź ta winna być kwintesencją inteligencji, formy, stylu i tyle trafnej, co zdecydowanej i równie konstruktywnej krytyki tego typu wypowiedzi.
Te cechy, jak również inne, o których jeszcze nie wspomniałem, a którymi winny być lakoniczność i wysoka kultura, uczynią moją odpowiedź ripostą w najlepszym z możliwych stylów. Ripostą, którą śmiało sam Homer mógłby włożyć w usta swoich epickich herosów. Ripostą, której nie wstydziliby się wielcy twórcy literatury i poezji zarówno naszej, polskiej jak i międzynarodowej. Taką właśnie odpowiedź pragnę dać autorowi cytowanej wypowiedzi, choć zdaję sobie sprawę z tego, że słowo wypowiedź jest tu nader pochlebnym stwierdzeniem.
Nie chciałbym zagłębiać się w tajniki formy wypowiedzi, które pragnę umieścić w szykowanej ripoście, gdyż rozumiem, że mogą one niepotrzebnie odwrócić uwage czytelnika od jej meritum, a przy okazji mogłby zostać źle zinterpretowane, lub co gorsza, niezrozumiane. Dlatego pozwolę sobie ominąć część teoretyczną i aby już sztucznie nie przedłużać tego krótkiego wstępu, pragnę przejść do istoty sprawy. Zanim jednak to uczynię chciałbym podziękować. Zatem dziękuję.
Cóż... najwyższy już chyba czas na ripostę, która w sposób nie pozostawiający najmniejszych złudzeń, ponad wszelką logiczną wątpliwość obali, a wręcz zrówna z ziemią te, tak tak, nie bójmy się mocnych słów, brednie.
Zatem... Gówno prawda. Raz jeszcze dziękuję. pozdrawiam
12.05.2008, 18:07
#16 + (punkty: 12)
[Songoku145] Jak myślicie kto miałby większe szansę na zwycięstwo drużyna Saiyan czy wszystkich złych charakterów?
[Dai Kaiosama] Hmmm... Niezwykły temat. Ale kto nie ryzykuje... Zatem do dzieła. Po pierwsze należy ustalić dziedzinę, w której obie drużyny będą konkurować. Proponuję chińczyka, albo bierki. Ostatecznie mogłyby być to szachy, ale dajmy szansę naszym chłopcom...
OK. Załóżmy, że będzie to chińczyk. Może Japończycy się nie obrażą...? Teraz ustalmy skład drużyny. Jako że chińczyk, jak każda pseudologiczna gra planszowa wymaga inteligencji i umiejętnego stosowania taktyki, to należy dobrze się zastanowić nad selekcją zawodników. Goku odpada. Podobnie Vegeta, bo jest zbyt... ekhm... nie ważne:P Do drużyny dobrych wybieram zatem Gohana.
Przemyślmy teraz kwestię składu Bad Team. Jako że źli z zasady nie respektują zasad, będą walczyć wszyscy. Bez wyjątku. A na ich czele stanie Pilaf. A na dodatek będą oszukiwać przy rzucaniu kostką do gry i w czasie ruchów pionkami.
Zatem Gohan praktycznie nie ma szans. Jednak w związku z tym, że dobro musi zwyciężyć, możemy użyć Smoczych Kul i mamy zwycięstwo w kieszeni. Albo wezwać na pomoc Mister Satana i wyjdzie na to samo. Zatem stawiam na naszych chłopców.
12.05.2008, 17:28
Strony: poprzednia1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9następna
cytatów: 252 | oczekujących: 0 | odrzuconych: 207
Dragon BallForum DB NaoAninoteAnimePhrasesDr. Slump

Copyright © 2001-2024 DB Nao